środa, 11 marca 2009

PRZEOCZONE

Jakoś tak wyszło, że zapomniałem wspomnieć (mama też ;)), jak to pięknie pokazuję, gdzie wszelkie misie, pieski, koniki i inne stworki potworki mają oczka. Naprawdę wychodzi mi to bezbłędnie. I nawet w maleńkie, malutenieczkie oczko staram się trafić paluszkiem, gdy mama nie wie, gdzie ono jest i prosi, żebym jej pokazał ;) Ach ta mama taka niezorientowana ;)
A u tego konika oczko jest na swoim miejscu :)
Jak już zacząłem się chwalić to wspomnę o tym jaki to duuuuuuży jestem :), a pokazywanie tego najlepiej wychodzi na nocniku.

Brak komentarzy: