poniedziałek, 2 marca 2009

JUŻ JEST!!!!!

Dziś o godzinie 8.50 przyszedł na świat malutki chłopczyk Kubuś :) Mama czuła, że jak skończę 9 miesięcy to Kubuś urodzi się. I miała nosa :). Jeszcze go nie widzieliśmy i szybko nie zobaczymy (przynajmniej na żywo) ze względu na moją chorobę. Na wirusy ma jeszcze czas. Ale wujko z ciocią mówią, że jest cudowny :) Bardzo się cieszymy i mocno go kochamy :))))

Wracając do tematu okropnego choróbska, które przyczepiło się i nie chce odczepić, to niestety daje się ono we znaki. Niewielka poprawa jest, ale nie chcemy zapeszać. Prosimy tylko jeszcze trzymać kciuki.

Wczoraj zamieszkał w moim łóżeczku Miś, z którym dopiero dziś rano miałem siłę zaprzyjaźnić się. :)))

2 komentarze:

Mama Pszczółek pisze...

Trzymamy Julek kciuki cały czas więc niebawem powinieneś być zdrów jak rybka!:o)
A ten nowy lokator Twojego łóżeczka jest superancki-mam nadzieję, że się bardzo nie rozpycha?!
G&M

mama FiK pisze...

niech żyją Kubusie :-) :-) i Julkowie (?)!
najlepiej w zdrowiu...