piątek, 31 maja 2013

PIĄTE URODZINY


Podwójnie obchodzone, z dwoma tortami, z kolegami, z zabawą, i z prezentami. Tak, prezenty w tym roku były bardzo ważne.  JA WIEM MAMO, ŻE NAJWAŻNIEJSZA JEST PRZYJAŹŃ, ALE WIESZ TERAZ SĄ MOJE URODZINY.
Nastepnego dnia po urodzinach koledzy w przedszkolu podbiegli i na dzień dobry usłyszeliśmy; "Julek wczoraj było super!". :)))
Urodziny wyczekane, wymarzone. 
Powoli wracamy do codzienności. 

środa, 29 maja 2013

niedziela, 19 maja 2013

ROWEROWY WEEKEND

Nie wyobrażam sobie maja bez rowerów. Dobrze, że są takie chwile jak ten weekend. Jest czas, jest pogoda, są rowery :). I najważniejsze, że Wszyscy je lubimy :).
Julek pokonuje piękne trasy. W świetnym humorze, z wielką pasją poznawania nowego. Tak było wczoraj.
 A tak dziś. Pokonane 10 km.
Jesteśmy z Niego bardzo dumni!!! Trochę też pod ten wyczyn przyspieszyliśmy prezent urodzinowy. 
A poniżej przyroda. Zapisaliśmy się na konkurs fotograficzny. No i mam problem ze zdjęciem przyrody. Jakieś takie jaja w gnieździe mi się widzą ;). 

U KUMPLI W BORYSEWIE :)

U Dawida. Niezawodnego od 4 lat. Trzy razy w barierkę i zawołać DAWID. I jest! Kochana foka.
 U głodomorów :).
 I u maluchów. I nowych dwóch żyraf.
Kochamy te zwierzęta, to miejsce...

sobota, 11 maja 2013

TA DAAAM

Była u Julka Wróżka Zębuszka :).
Ząbek ruszał się od ok dwóch tygodni. Widać było stałą jedynkę. Julek bardzo przeżywał i czekał aż wypadnie. Troszkę przy myciu pomogłam ;), no i mamy uroczą przerwę. I śliczny biały zdrowy ząbek w pudełeczku. Naprawdę wzrusza.
Wreszcie można gryźć :).

niedziela, 5 maja 2013

KONIEC MAJÓWKI

Dobrze, ze chociaż ostatnie dwa dni pozwoliły nam się dotlenić. Julek czekał, kiedy w końcu będzie mógł Babci pomóc na działce. Nasz mały ogrodnik! Bardzo to lubi :).
 Z Kubą odkryli wyprawy po kamienie :).
 A w przerwie udało nam się zaprosić Jasia :). Jasiu z tej okazji został przez Julka mocno uściskany. 
MAMO, A JASIU MOŻE DO NAS PRZYCHODZIĆ CODZIENNIE? KIEDY, KIEDY, KIEDY ZNÓW PRZYJDZIE JASIU? Jasiu to bardzo mądry chłopiec. Słyszałam jak rozmawiali o samochodach na  baterie słoneczne, o kraterach, o dinozaurach :)

piątek, 3 maja 2013

NA ZIELONO

Pogoda się na nas wypięła. Od dwóch dni pada, nie przestaje. Deszcz to nie dla mnie. Mimo szczerych chęci, wkurza mnie.
Dlatego ratuję się zielonym jak mogę. Placki tym razem były ziemniaczano-brokułowe. Wcześniej ze szpinakiem. Julek ziemniaczane uwielbia, dlatego kombinuję jak mogę, żeby nie było nudno.

TEATRZYK CIENI

U nas przed snem obowiązkowo zabawa cieniami. Obowiązkowo z Tatą. Bo wiadomo kto oprócz Tedisia i Króliczka jest najlepszym aktorem. A widownia? Jak widać :).
"Byłby fajnym kumplem w grupie...". Wierszyk na Dzień Mamy i Taty pasuje, że hej :) !

środa, 1 maja 2013

TRADYCYJNY 1 MAJA

Tradycyjny, czyli na rowerach. 
Dziś rozpoczęliśmy sezon rodzinnych wycieczek :). 
Było wyśmienicie. 
MAMO, TATO! OD URODZENIA NIE PAMIĘTAM TYCH ULICZEK! ;)
Tak, trochę pojeździliśmy :).
 No i zajechaliśmy. I sobie narobiliśmy. Oczywiście jak to Julek musiał przejść załamanie, że nie potrafi. 
Chłopaki jeździli rzeczywiście imponująco.