środa, 1 maja 2013

TRADYCYJNY 1 MAJA

Tradycyjny, czyli na rowerach. 
Dziś rozpoczęliśmy sezon rodzinnych wycieczek :). 
Było wyśmienicie. 
MAMO, TATO! OD URODZENIA NIE PAMIĘTAM TYCH ULICZEK! ;)
Tak, trochę pojeździliśmy :).
 No i zajechaliśmy. I sobie narobiliśmy. Oczywiście jak to Julek musiał przejść załamanie, że nie potrafi. 
Chłopaki jeździli rzeczywiście imponująco.

2 komentarze:

Blog o poranku pisze...

Brawo dla Juleczka!!

Tak miło patrzeć na Wasze fotki, tyle w nich radości, szczęścia i takiego fajnego zmęczenia cudną wyprawą.

Wszystkiego najmajówkowniejszego!! He he :)) Buziaczki!!!!!!

Julko pisze...

oj lubimy to bardzo. Julek długo czekał na te trzy rowery. Tylko szkoda, bo pogoda nam nie dopisała. od dwóch dni ciurkiem pada :(.
Dziękujemy Madziu i również dla Was udanego majowego odpoczynku!