wtorek, 28 października 2008

WIZYTA W PRZYCHODNI

Mama dziś bardzo zaniepokoiła się moim pokasływaniem :( Pod uwagę brana była ślinka, której ostatnio coraz wiecej w mojej buzi, a także to, iż dużo piszczę (oczywiście z radości), wygłupiam się i przez to straszę rodziców kaszlem. Jednak od paru dni pojawiło się też silne i częste ulewanie, i to niekoniecznie po jedzeniu :( Postanowiliśmy to skonsultować z pediatrą, która w sumie nic nam nowego nie powiedziała. Kaszel nie wynika z żadnego przeziębienia, gardło normalne, a ulewanie nie wiadomo skąd. Aby temu zapobiec mama ma podawać mi przez trzy dni, cztery razy dziennie, pół godziny po jedzeniu krople homeopatyczne Vomitusheel. W homeopatię za bardzo nie wierzymy, nawet po ostatniej lekturze "Mama i tata to my", ale mamy nadzieję :)
Najwazniejsze, ze przybieram na wadze. :) Moja waga na dzień dzisiejszy to 7270g (minus pieluszka) :)
Trzymamy kciuki za te kropelki!!!

Brak komentarzy: