czwartek, 8 października 2009

TATĘ TRZEBA PODMĘCZYĆ

I to koniecznie przed pracą. TATA TU! BRUM BRUM! Podział jest jasny :) Jeden samochód przyprowadzony dla siebie, a drugi dla Taty. I nie ma zmiłuj. Ledwo na zakrętach można wyrobić. Stan podgorączkowy po wczorajszym szczepieniu w niczym nie przeszkadza.

I tak do upadłego. Jednak nie wszyscy opadają z sił ;)

Brak komentarzy: