wtorek, 27 października 2009

MOŻE KIEDYŚ?

Kiedy Tato długo nie przyjezdża z pracy nam nie może sie nudzić ;). Jednak to co mogłoby być fajną zabawą dla Mamy okazuje się, że Julka niekoniecznie interesuje.
Pierwsze pociągnięcie za sznurek było nawet ciekawe. Ale kolejne to już nuda. Na chwilę zaciekwienie wzbudziły małe guziczki, które mieściły sie do BMW ;). No to wtykaliśmy :). Ale też nie za długo.


Więc po wyzbieraniu wszystkich mniejszych i większych guzików zabralismy sie za coś co zajmuje nam ostatnio większość czasu. Czyli budowanie mostów, zjazdów, podjazdów :). W tym Wszyscy czujemy się zdecydowanie lepiej.


A pudełko z guzikami czeka na inne czasy :). Może się doczeka ;).

Brak komentarzy: