czwartek, 10 września 2009

MIELIŚMY NADZIEJĘ...


... że w nowym BRUM BRUM-ie będzie lepiej. Że przesiadka do przodu pozwoli nam spokojnie dojechać. I przez chwile było super :). Ale niestety tym razem też skończyło się na praniu fotelika :(.

1 komentarz:

Gabryjelov pisze...

Widzę,że i z jazdą samochodem jest podobnie...Czyli można uznać to z normę w tym wieku...Co prawda u nas wymiotów nie ma...ale krzyk...bunt...owszem...Ciężko się podróżuje w takiej atmosferze i nic nie działa...Mam nadzieje,że z tego się wyrasta...I będzie lepiej:)