wtorek, 14 września 2010

PIĘTNASTKI

Nie nie! Tym razem to nie zęby ;). Ale puzzle.
Z dwa , trzy razy ułożone wspólnie i za pomoc juz dziekuje. A nawet jest ona irytujaca trochę. Dziś Julko szedł jak błyskawica.
A zęby? Idą! I to tak, że aż dziąsła krwawią.

2 komentarze:

Gabryjelov pisze...

Podziwiam zmysł Julka,fantastycznie:)A z ząbkami oj,to się namęczy...u nas piątki już za nami,i nawet nie było tak źle:)

mama FiK pisze...

no, imponujące! te puzzle, oczywiście, nie dziąsła