niedziela, 2 sierpnia 2009

PLAŻOWANIE ZACZYNAMY OD...

... kopania dołu. Julko wchodząc na plażę mówi DÓÓÓÓŁ i Tata nie ma innego wyjścia jak tylko łapać za szpadelek. Bo Julko w dole polubił siedzenie :)
Później próbujemy kapieli, ale woda ciągle za chłodna jak na Julka gust. Więc na próbach się kończy ;)

Brak komentarzy: