niedziela, 30 sierpnia 2009

ZAMKNIĘCIA DZIEŃ DRUGI

Chorobowo, kanapowo. Katar, stan podgorączkowy i ogólne złe samopoczucie. Do tego zęby :( 24 h nie jest łatwo wysiedzieć w domu. Zwłaszcza w taką pogodę ;( A, że to zalecenie lekarza, więc siedzimy. Ciężko też ze spaniem i dlatego od 6 rano bajki. Bo na nic innego nikt nie ma siły. Wzięło nas wszystkich. Tatę wcześniej, wczoraj Jula, a dziś Mamę :( ECH!!!


A, gdy leki zaczynają działać robi się trochę radośniej. Na szczęście!

3 komentarze:

Mama Pszczółek pisze...

izolacje w taką pogodę mamy już za sobą ale problemy z ząbkowaniem i bezsenne noce są teraz i u nas na tapecie tak wiec rozumiemy i łączymy się w bólu ;o) Damy radę!

Gabryjelov pisze...

ojjjj,to życzymy szybkiego powrotu do zdrówka i wyrżnięcia się owych zęboli:)

Anett pisze...

szybko, szybko zdrowiejcie, żeby jeszcze złapać ostatnie ciepło słoneczka letniego:-)