wtorek, 14 lipca 2009

NOWY PORZĄDEK DNIA

Nie wiem czy to taki czas nastał w życiu Julka, czy to lato tak działa, czy to może przejściowe, ale cały nasz dzień został przewrócony do góry nogami.
Wstajemy ok 8.30 zamiast 6.00! Na to akurat nie narzekamy! :D Ok południa spacer i to zostało po staremu, z tą jednak zmianą, że spania na spacerze już nie ma. Teraz jest plac zabaw, na którym najważniejsza jest zjeżdżalnia :) Młodsze dzieci nie są zauważane, za to starsi chłopcy wchodzący na drzewa jak najbardziej. :) Wczoraj pod takim drzewem trochę sobie postaliśmy. Ok 13.30 drzemka. Tu duży plus, bo we własnym łóżeczku :D. Obiad z godziny 14 przesunięty na 16.30. Głód absolutnie nie przeszkadza w spaniu. I wszystko pięknie byłoby, gdyby nie to, że Julko zamiast zasypiać o 20.30, zasypia o 22.30. Przez jakieś 1,5-godziny po kąpieli odbywa się przegląd książeczek.
A jeszcze niedawno dziwiliśmy się jak dzieci mogą jeszcze nie spać o godzinie 21. No i teraz wiemy, że mogą! Pewnie jeszcze wiele takich rzeczy nie po naszej myśli przed nami ;)

Brak komentarzy: