środa, 23 czerwca 2010

UDANY DZIEŃ


Były truskawki zapiekane pod koglem moglem. Była szarlotka z lodami.
I było nawet Julka skuszenie się na dwie łyżeczki spienionego mleka z kawy :). Tak! To warte odnotowania :).
I było julkowe ALE FAJNIE BYŁO, czyli to co lubimy najbardziej :).

Brak komentarzy: