niedziela, 6 grudnia 2009

BYŁA CZAPA

Ale czy był PAM? :/
Kto przyniósł prezenty? - UŁA.
To był debiut Wuja :) Zmiana głosu nie jest łatwa ;).
Ale teraz oprócz czapy z pomponem ważna jest jeszcze u Mikołaja broda :D.


Mikołaj spisał nam się na 6, więc i dla niego coś się znalazło :)


Chlebek bananowy (na mące razowej - ma się rozumieć ;)) zrobił dziś furorę wśród wszystkich Mikołajów - nie tylko tych w czapie i z brodą :).

1 komentarz:

Lusia, Artur i Mamusia pisze...

Widać, że bawiliście się wspaniale :) A pewnie najbardziej Julek i Wujek :) Super!