wtorek, 14 kwietnia 2009

ŚWIĘTA MINĘŁY SZYBKO

Tradycyjnie było jajeczko na śniadanie :) Zerwane z gałązki i poświęcone z koszyczka również.

Były też życzenia świąteczne osobiście dla Mysi :)

I była Ciocia z Wujem!!! Jak dobrze, że są święta :)

Z Dziadkiem było o kurkach i jajach :)

A Ciocia egzamin na prowadzenie pojazdów 3-kołowych u nas juz zaliczyła :)

I był pierwszy Lany Poniedziałek z Kubusiem :)

1 komentarz:

Gabryjelov pisze...

No to pięknie u was było!!!:)