środa, 1 kwietnia 2009

DO ZOO...

... to na pewno wpuszczają wszystkich???




Julko uwielbia szurać klatką Biszkopta. Co nie wszystkich tak cieszy jak jego. O zestresowanym Biszkopcie lepiej nie wspominać. A Tata i tak twierdzi, że tych dwoje łączy głębsze uczucie :)

2 komentarze:

Mama Pszczółek pisze...

ech papużka... co patrzę na Waszego Biszkopta to mi się przypomina nasz Alfredzik... Julek dbaj o swojego przyjaciela bo to fajne stworzonko jest :o)

Julko pisze...

Oj tak, ptaszki są kochane. A to szuranie to z czystej miłości :) Tatuś z Mamusią nie pozwoliliby inaczej. A Alfredzik też śliczny był!!!
Julek