niedziela, 19 kwietnia 2009

KICI KICI

Tak Julko wołał na lwy, tygrysy, słonie, żyrafy... :) I jak zawsze zaczepiał ludzi i dzieci swoim głośnym EEEEE. :)



2 komentarze:

Anett pisze...

ojojoj! wycieczka do Zoo widzę, a ja właśnie dzisiaj mężowi wspomniałam,że bardzo chcę Lili do zoo zabrać. Ile tam musi być atrakcji dla takiego smyka!

Julko pisze...

Polecamy bardzo!!! Lili na pewno będzie zachwycona :)