poniedziałek, 29 grudnia 2008

7

Dziś jak co miesiąc świętujemy :)
To już siódmy miesiąc. Ale to leci!!! Wcześniej rodzice nawet nie umieli sobie wyobrazić jak to będzie, gdy będę takim dużym chłopcem. A jest WSPANIALE!
Z rana było jak zawsze STO LAT i obowiązkowe wspominki. To mama lubi najbardziej ;) Chyba się starzeje.
I było tatowe szaleństwo :) Mamie ciężko było tak stać z boku, ale przecież ktoś musi cykać foty.




Brak komentarzy: