wtorek, 23 grudnia 2008

CHOINKA

Mamy choinkę! :) Tę radość bardziej wyrażają rodzice, bo jak się okazało, większego wrażenia na mnie to drzewko nie zrobiło. Mama z tatą myśleli, że oszaleję z zachwytu, a było całkiem normalnie. To oni bardziej radowali się, gdy w trójkę poszliśmy ją wybierać , gdy przynieśliśmy ją do domu (raczej, gdy przyniósł ją sam tata), aż kiedy w końcu razem ją stroiliśmy. "Razem" - to ciut przesadzone ;) Owszem, bardzo podobały mi się ozdoby, ale nie miałem ochoty ich wieszać, lecz próbowałem jak smakują. Nawet podwieczorek odbył się przy choince - mama próbowała wzbudzić moje zainteresowanie. :) Poszło nieźle! Moje paluszki przekonały się jak kujące są te igiełki.
Piękny nastrój wprowadziło nam to drzewko i strasznie cieszymy się na te wspólne święta!
Życzymy wszystkim również tyle radości i WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

Brak komentarzy: