poniedziałek, 16 sierpnia 2010

KU PAMIĘCI

Wnoszę Julka po schodach ( tak dla przyspieszenia, bo zazwyczaj pięknie sam wchodzi na 4-te piętro) i gryziona w ucho słyszę (uwielbia nasze uszy :)):
TOCHAM CIE MAMO BADZO. WYYYYBACZ MI.
To, że mnie kocha słyszę kilka razy dziennie, ale to "wybacz mi" zastanawia mnie.
Było to tak czułe, słodkie i miłe, że nie mogłabym o tym nie wspomnieć.
:)

2 komentarze:

Gabryjelov pisze...

Aż serce rośnie:)

Anonimowy pisze...

Nice post and this mail helped me alot in my college assignement. Gratefulness you for your information.