środa, 11 sierpnia 2010

KOCHA WODĘ

To z dzisiejszego przedpołudnia.
Woda sprawia Julkowi mnóstwo radości. Czy to morze, czy rzeka, czy miska Julek zrobi wszystko żeby chociaż zamoczyć najmniejszy palec u nogi :). Szaleństwo totalne. I nie ważne, że buty, że skarpety... I , że katar, który niestety przyjechał z nami znad morza.
Chyba trzeba pomyśleć o basenie.

1 komentarz:

Anett pisze...

koniecznie! polecam basen-dla dziecka to niesamowita frajda!:-)