czwartek, 7 października 2010

JAK NAJLEPIEJ SCHOWAĆ SIĘ MAMIE?

Biegnę po piłkę, odwracam się i Julka nie ma. Ogarniam wzrokiem stadion i nic. Ciśnienie momentalnie podniesione. I nagle zza krzaków słyszę: MAMO TU JESTEM! TO TAKI ŻAJCIK. Ufff!
Żarty ostatnio się Julka trzymają ;).

Brak komentarzy: