piątek, 21 maja 2010

PYTANIA

MAMO! CO TEN PAN ROBI?
MAMO! GDZIE POSZEDŁ PAN?
I nie wystarczy jedno pytanie i jedna odpowiedź. Pytać można bez końca o jedno i to samo. I tak głośno, że bywa, iż sam obiekt zainteresowania wyjaśnia co robi i gdzie idzie ;).
A ulubione to: MAMO/TATO CO TY OBISZ? DO CZEGO TO JEST? - wydaje mi się, że padają setki razy na dzień ;).
Wygląda na to, że zaczęlismy etap pytań.


PS. A dziś za jadącym Julkiem ciężko było nadążyć. Zwłaszcza, gdy w pobliżu była kałuża.

Brak komentarzy: