niedziela, 14 lutego 2010

14 LUTY - NIE TYLKO DLA ZAKOCHANYCH

Miło jest zacząć dzień walentynkowym omletem i muffinami marchewkowo-jabłkowymi :). Szczególnie jeśli ten dzień zaczyna się o 5.30. Tak! Julko nas tak kocha ;).


I miło jest dostać walentynkę :D. Właśnie odebrałam taką dla swego Syna od sąsiadki Mai. Jak widać dziewczyny zaczynają pukać do drzwi. A Walenty śpi ;).

Miłego dnia Wszystkim!!! :)

4 komentarze:

Rodzinkaxl pisze...

Ojej! Walentynka od malusiej sąsiadeczki! Cudnie! Od nas też buziaki walentynkowe dla Julka i Mamusi :) A śniadanko - boskie!

Unknown pisze...

Hmmm słodkie pierwsze miłości :) uwielbiam widok dzieciaków nachylających się do całuska. A jak się dwa całuski spotkają to dopiero frajda. Pyszne miałaś śniadanko. Mniam

pa_ulinka pisze...

rośnie z niego mały podrywacz:) Smakowite śniadanko:)

Julko pisze...

Dziękuję za buziaki!!!!
Śniadanko rzeczywiście było smaczne :)
A co do podrywacza to raczej tu bardziej stawiałabym na pierwszy krok Mai. A może tylko tak mi się wydaje ;). Pewnie to takie typowe myślenie Mamusiek ;) :)
Pozdrowionka!