sobota, 20 listopada 2010

NA HOL

Od jakiegoś czasu to zabawa nr 1.
O! JUŻ WIEM! POCZEBUJE LINY! I biegnie po odkurzacz. Sznurem odkurzacza holowane jest wszystko. Była też i zjeżdżalnia.
A to jedno z julkowych holowań.
 
Bardzo mi się podobało, więc tak ku pamięci :).
I jeszcze przejazd, którym mi Dziecko zaimponowało. To takie "z niczego coś". Pomysł i wykonanie w 100% samodzielne.
Takie właśnie perełki powstają podczas samodzielnych zabaw.

Brak komentarzy: