poniedziałek, 29 listopada 2010

2,5

To dziś! A to nasz 2,5-latek :)
Codziennie słyszę od Babci i Dziadka jaki jest grzeczny, mądry i kochany. Bo Bbacia z Dziadkiem po prostu rozpływają się nad Julkiem :). Ale to akurat wszystko prawda. Oprócz tego potrafi najpiękniej opowiadać "niestworzone historyjki", rozśmieszać nas i kochać. I jak to mówi Tato Julka "On jest jak nasz najlepszy kumpel" :).
A to z dzis przed zaśnięciem:
Gdzie jest żabka?-POŻYCZYŁEM BABCI.- Jak to?-BO BABCIA MIAŁA UJODZINY.-Tak?A kiedy?-DWA OSIEM, DWA OSIEM, DWA OSIEM :)
Kiedyś było WCZOJAJ, a teraz jest DWA OSIEM. To taka magiczna julkowa data ;)


2 komentarze:

mama FiK pisze...

wszystkiego najlepszego! jak ci faceci rosną! 2,5!!
ja mam tak, że sobie myślę "o, jak szybko zleciało!". a i tak po chwili wydaje mi się, że ma co najmniej ze 3 lbo i więcej :-)
ale (na szczęście) nie doszłam jeszcze do takiego etapu, że wydaje mi się, że był zawsze. codziennie patrzę na niego jak na cud. nawet jak brzmi to banalnie :-)

a że grzeczny i wspaniały? gratulacje dla rodziców! nie musiał taki być...

Julko pisze...

Bardzo podoba mi się ostatnie zdanie.
dziękujemy :)