niedziela, 31 maja 2009

PIERWSZE URODZINY CZ.I

Troszkę sobie poświętowaliśmy :) Piątkowy roczek pociągnęliśmy do dziś :) A co!!! :) Tak miły czas szkoda było kończyć!!! Goście dzwonili, przychodzili, a nam było miło, że pamiętali :) Julko w towarzystwie odnalazł się fantastycznie. Poniżej mały skrót z piątkowego party :)

Były życzenia i całusy :)
I przepiękne prezenty.


Jak imprezka to i świetne towarzystwo :o)


Oczywiście był tort! Pierwszy maminy tort :) Mama obmyślała go długi długi czas.

Nauka dmuchania przydała się. Choć nauczanie odbywało się bez świeczki to w najważniejszym momencie Julko świeczkę zdmuchnął i to SAM!!!!! Tak!!!! Wyczyn ten jest powtarzalny, co było sprawdzane nie raz :)))

STO LAT wpadło w ucho. Teraz wiadomo czym ułatwić zmianę pieluszki ;)

I był ciężki orzech do zgryzienia. Wybór na czasy kryzysu najbardziej odpowiedni :)

Jednym słowem była super zabawa!!! :)

2 komentarze:

Mama Pszczółek pisze...

torcik pierwsza klasa- ale masz zdolną Mamusie Julek!

Julko pisze...

Mamusia dziękuje! :)