niedziela, 3 maja 2009

DZIAŁKOWICZ


Julko najlepiej czuje się w swoim domu, na własnej podłodze, ze swoimi zabawkami, no i z Rodzicami. Wszędzie indziej też jest OK, ale nie za długo. Powrót do swego gniazda jest zawsze najlepszy. Jednak ostatnio spodobała się działka, zielona trawka, kwiatki... Na ich widok Julko marszczy nosek i wącha tak mocno na ile siły pozwolą :) W ten sposób obwąchiwana jest każda zielona gałązka niekoniecznie pachnąca ;)

2 komentarze:

Mama Pszczółek pisze...

no tak wszędzie dobrze ale w domku najlepiej! chociaż trawka...nie wiem jak Ty Julek ale ja uwielbiam podgryzać świeżą trawkę!;o) Gutek

Julko pisze...

Gutek muszę tego spróbować. Bo jak na razie to wiem jak smakuje ziemia. Trawkę wyrywałem i zbierałem do wiaderka :) Nie pomyślałem, że smaczna może być ;)
Pozdrawiam!!!