piątek, 22 maja 2009

Z ALEKSEM U BISZKOPTA


Julko nieustannie ćwiczy chodzenie. Bardzo to lubi i sprawia mu to ogromną radość. Chodzi, a nawet biega, ale musi coś przed sobą trzymać. Ostatnio był to też leciutki wózeczek dla lalek, który podpórką raczej nie był, lecz dawał poczucie równowagi. Czekamy, choć z wielką cierpliwością, kiedy Julek odważnie ruszy bez trzymanki :)
ps. Aleks to nowy przyjaciel, którego Julko wyprowadza na spacery :)

Brak komentarzy: