środa, 29 sierpnia 2012

OPRÓCZ DESEK

Były też inne sporty.


Było bardzo aktywnie, a zarazem bardzo spokojnie, z dala od parawanów i tłumów. Można było odetchnąć.
I złapać wiatr w żagiel. Piękna sprawa!
Wracamy jak najszybciej. Czyli pewnie za rok :(. 

2 komentarze:

M. z blogu Vyspa - domek nad morzem pisze...

Cudnie u Was :)

Julko pisze...

Dziękuje Madziu. :)
Ale niestety to już za nami.