środa, 11 maja 2011

NIE MA TO JAK W MAJU...

...poczuć lato
 i rozchorować się.
Tak! Chyba nie powinnam być zaskoczona. Przecież to nasz kochany maj!

3 komentarze:

Anett pisze...

No nie...co za paskudne choróbsko przypałętało się w tak piekną pogodę! Szybkiego powrotu do zdrowia życzymy!!

mama FiK pisze...

wkurza mnie, że te nasze malutkie dzieci są takie samodzielne w leczeniu :-( to dowód na pewne doświadczenie w tej sprawie...
zdrowia życzymy!

Julko pisze...

Dziękujemy!!!
rzeczywiście to paskudne, że w tak piękną pogodę te okropne wirusy krążą i łapią :(
Pozdrawiam! Wszystkiego dobrego :)