sobota, 4 grudnia 2010

SANKI

 Ostatnio nie ma dnia bez nich. Jest śnieg, są i sanki. I jest z tego radość :).
NIE NIE! PJOSZĘ! TYLKO NIE DO DOMU, BO SANKI TO FAJNA ZABAWA. :)))
Tu zdecydowanie Julko ma rację. :)

2 komentarze:

mama FiK pisze...

no proszę, jak pięknie dorósł!

Julko pisze...

Oj tak! Zeszłoroczna niechęć do sanek to już przeszłość :)))))