środa, 18 stycznia 2012

ALE TO BYŁA FRAJDA!

To słowa Julka, kiedy wróciliśmy do domu z sanek. :)

5 komentarzy:

Gabryjelov pisze...

Ale u was pięknie biało!!!Ja też tak chce:)Super:)))U nas deszcz...Sanki zakurzone...leżą odłogiem...ale jak się zdenerwuje to doczepie im kółka i przewiozę Gabkę:))

Anett pisze...

:-) było? Czyżby śniegu już nie było? Dobrze,że chociaż tę chwilę udało się wam wykorzystać!

mama FiK pisze...

pamiętam, jak czekałaś na czas, kiedy Julko polubi sanki. no i proszę!

mama FiK pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Julko pisze...

Tak u nas było do wczoraj. Dziś Julko zaliczał kałuże. Szkoda, że śnieg cieszył tak krótko.
no ja tez pamiętam i cieszę się, że i sanki pokochane i górki też! :)