niedziela, 10 czerwca 2012

CZTERY DNI TLENOTERAPII

Tego potrzebowaliśmy. Wolny czas, dobre towarzystwo, dobra pogoda.
I Julek śpiący do 9.30 każdego wolnego ranka :). Cud, miód, malina! :)


2 komentarze:

Blog o poranku pisze...

Madziu, przepięknie uchwyciłaś ten czas radości i szaleństw!! Wspaniałe uśmiechnięte buzie, tyle pogody i cudnego humoru emanuje ze wszystkich fotek! Pięknie!

Julko pisze...

Dziękuję! za miłe słowa Madziu dobrą energię! :)