Bardzo lubimy. Systematycznie Julko zaopatrywany jest w nie przez Babcię. Pojawiają się już te dla 3-latków i coraz lepiej Julko sobie z nimi radzi. Bardzo cieszy mnie większa chęć do kolorowania, która niestety pasją nie jest. A zaskakują labirynty - odnajdywanie drogi okazuje się nie takie trudne.
A dziś po raz pierwszy było łączenie kropek.
3 komentarze:
my (oczywiście) jesteśmy na etapie oczekiwania na pierwszy taki zeszyt, choć nie wiążę z nim większych nadziei na sukces. ale kto wie??
a te kropki taką równą kreską to Julko sam połączył???
wow! to jedyne co mogę napisać! Gucio na kolorowaniu poprzestał i dalej ani rusz!:-)
Ta gruba równa kreska to wzór w zeszycie. Julkowa to ta cienka (nie wiem - może mało widoczna).
Udanej zabawy!
:)
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz