Jako że jestem starszy o 4,5 miesiąca moim zadaniem było dotrzymywanie towarzystwa :) Lecz chyba byłem mało delikatny, bo ciągle ktoś przeszkadzał nam, gdy chciałem, np. "pogłaskać" Michalinkę po główce. Jednak zachowałem się jak prawdziwy mężczyzna i nie pozwoliłem, aby Damie nudziło się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz