STACYJKOWO - to ostatnio króluje. Wymawia to tak bezbłędnie, że nawet niebajkowa Prababcia zrozumiała i zapytała "Co to jest to Stacyjkowo?" - po tym jak Julek tłumaczył na co właśnie ma ochotę.
Na poranny odcinek przeważnie spóźniamy się z pobudką. Ale jak nie w telewizji to wiadomo gdzie. I Julek też to doskonale wie ;).
4 komentarze:
Hi hi! U nas też to przebój! Przedtem Tomek nie był taki zajmujący, bo trochę ponury jakby nie było, ale gdy zastąpiło go Stacyjkowo to jest to obowiązkowy punkt programu. Zazdroszczę tylko, że Wy czasem jeszcze śpicie o tej porze, mmm, pomarzyć...
Hipnoza faktycznie niesamowita! Lili z bajkami raczej na nie. Cudne zdjęcie na czołówce, zimowo-Julciowo-pięknie!
Czy to o tą bajkę chodzi? www.stacyjkowo.pl
Magdo - z tym Julka spaniem to rzeczywiście luksus :) Nie stały, ale zdarza się. Choc ma to ten minus, że przed 22 Dziecko nie śpi.
Anett - dziękuję! :)
Anonimie - tak, to ta bajka.
Prześlij komentarz