Tak właśnie podsumował Julek butelkę wody ;).
Oglądał ją długo i powtarzał kilka razy CO TA MAMA KUPIŁA :)
Później wziął się za picie. Bo pić wodę to mógłby bez końca. Pewnie po tym poście to się zmieni. Tfu tfu!!!
A nie w temacie wody to chorujemy :(. A dokładniej Julek, choć jak Julek to i ja :(. W nocy pojawił się katar i 38 z hakiem. Długi weekend nam nie posłużył.
A dla rozweselenia (bo z Babcią ubaw dobry dziś miałyśmy z Julka):
Chcesz zupę? - NIE MAM POJĘCIA.
Mimo zawalonego nosa humor dopisuje. Mam nadzieję, że po drzemce nie będzie gorzej.
4 komentarze:
Ach! Tekst bombowy!! Jak ja uwielbiam takie dziecięce wypowiedzi - wyobrażam sobie, że śmiejecie się za każdym razem gdy to sobie przypomnicie. Ja opowiem o tej Waszej rozmowie moim - też się pośmieją. Życzymy dużo zdrówka!!!
zdrówka dla julka
Witajcie w klubie! u nas objawy odmienne, ale po długim weekendzie Kuba też się kuruje :-(
a tekst wyśmienity!
Dziękujemy! Życzenia zdrowia przydadzą się. Jeszcze Tato nam został na chodzie.
Pozdrawiamy :)
Prześlij komentarz