Przyznam się Madziu, ze nie zwróciliśmy uwagi na tę stabilizację podczas zakupu, a teraz widzę, że jest przydatna.:)
Ostatnio u nas z rysunkami to jak na linii produkcyjnej. Nie nadążam. A te na biurku to miały być szkice z kuli śniegowej. Jeden jest mój. Nie wiem czy powinnam się przyznawać ;).
3 komentarze:
Fajne, i ze stabilizacją na stopy! - super :) Na pewno Juleczkowi będzie przy nim miło siedzieć i pracować. Pięknych chwil przy nim zatem!
dobra, dobra! ja poproszę więcej rysunków Julka - czy to jego dzieła na biurku?
Przyznam się Madziu, ze nie zwróciliśmy uwagi na tę stabilizację podczas zakupu, a teraz widzę, że jest przydatna.:)
Ostatnio u nas z rysunkami to jak na linii produkcyjnej. Nie nadążam.
A te na biurku to miały być szkice z kuli śniegowej. Jeden jest mój. Nie wiem czy powinnam się przyznawać ;).
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz