Czyli owocowo.
Najpierw Dzieci zaprezentowały swoją wiedzę w temacie owoców egzotycznych i krajowych, a później było wspólne krojenie.
Sałatka wyszła wyborna.
Oczywiście zjadłam dwie porcje.
Niestety nie było to przyjemne zadanie dla Julka. :(
Poniżej Julek i Julka. W tamtym roku często słyszeliśmy o Julce :).
MAMO NIE RÓB TEGO ZDJĘCIA BO GŁUPIO WYGLĄDAM.
Kocham tę minę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz