Taki miał Julko sobotni wieczór. :) Kręgle i babski wieczorek - zaliczone :). I wiele radości dla mojego Trzylatka, który tak pięknie odnajduje się w każdym towarzystwie. Dwie godziny świetnej zabawy. Koniecznie do powtórki!!!!
Tato, szykuj sie po powrocie! :)
5 komentarzy:
Aleście się fajnie pobawili!! Rewelacja!
Gdybyś miała ochotę Madziu - to zapraszam do zabawy. Szczegóły u mnie. Buziaki!!
Madziu bardzo dziękuję za zaproszenie! Oczywiście skorzystam tylko jak znajde chwilę, bo ostatnie moje dni to wyścig z czasem.
Pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!!! :)
a buty zawodowe były??
Były, ale my higieniści z natury, więc pozostaliśmy przy własnych ;)
wow! to musiał być wieczór!:-)))
Prześlij komentarz