Dziś odwiedziliśmy groby Bliskich. Piękne słońce świeciło od rana, więc oczywiste było gdzie się wybierzemy. Próbowaliśmy Julkowi tłumaczyć gdzie jesteśmy i dlaczego, jednak to chyba trochę za wcześnie, aby wymagać od niego spokoju i powagi, więc po cmentarzu mieliśmy niemałą gonitwę. Odetchnęliśmy za cmentarnymi murami, gdzie Chłopaki znależli metalową kulkę i tu już zabawy nie mogliśmy sobie odmówić.
ŻYCZYMY WSZYSTKIM RODZINNEGO, PEŁNEGO ZADUMY I WSPOMNIEŃ JUTRZEJSZEGO DNIA.